poniedziałek, 9 stycznia 2012

bo co?

pewnego dnia zdajesz sobie sprawe, ze zycie ktore do tej pory sniles rozni sie od tego w ktorym wlasnie sie budzisz . potrzeba zaakceptowania w nowym otoczeniu zmienia twoje dotychczasowe zachowania nie do poznania. a moze drzemie w tobie to juz od dawna? pamietam jak mowil mi tato 'kiedys obudzisz sie z reka w nocniku' .. tak wlasnie czuje sie teraz. zniszczylam wiele a jednoczesnie wiem ze czas leczy rany. moja jedyna pasja, w ktorej chcialam sie rozwijac zostala zaniedbana, jak z reszta wiele zywych osob na tym swiecie. kolejno wspoltworza moja rzeczywistosc i przemijaja. nuda, nigdy jej nie lubilam, ale przeciez nigdy nie mow nigdy.



za wiele zalu, za duzo uczuc.

niedziela, 8 sierpnia 2010

bo co?

bo nie nie nie


http://www.youtube.com/watch?v=x7MCbis75wk



nieprzewidywalne, zaskakujące, dobre?

czwartek, 21 stycznia 2010

#1

wiosno przybadz i to jak napredzej,plis













 

 



Że każda żywa istota na Ziemi umiera samotnie.
Jak się poczułeś?
Przypomniał mi się mój pies, Callie.
Zginął, gdy miałem 8 lat, pełzając pod...gankiem.
Umrzeć?
Być samotnym.
Czujesz się teraz samotny?
Nie wiem.